Kilkaset osób zgromadziły kieleckie obchody 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Tradycyjnie uroczystości rozpoczęła Msza Święta w kościele garnizonowym w intencji poległych powstańców i partyzantów przedzierających się na pomoc walczącej stolicy.
Po nabożeństwie, na skwer Szarych Szeregów przeszło kilkanaście pocztów sztandarowych organizacji, służb państwowych oraz stowarzyszeń i związków. O 17.00 kielczanie przed pomnikiem harcerzy w milczeniu i postawie na baczność przyjęli dźwięk syren przypominający godzinę „W”. Wcześniej rekonstruktorzy z grupy „Jodła” oraz liceum imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach i Muzeum Orła Białego w Skarżysku Kamiennej odtworzyli epizod pierwszego dnia powstania – pomocy sanitariuszek rannym żołnierzom pod ostrzałem. Uroczystości zakończył Apel Pamięci i salwa honorowa.
Jedną z osób przemawiających przed pomnikiem była dr Dorota Koczwańska-Kalita z krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Krytykowała modne dziś historie alternatywne dotyczące powstania.
Uczestnicy kieleckich uroczystości 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego spotkali się następnie w parku miejskim na „Pieśniobraniu” podczas którego chóry i soliści wykonywali pieśni powstańcze. Uczestnicy otrzymali specjalne śpiewniki.
W sobotę ciąg dalszy kieleckich uroczystości 70. rocznicy wybuchu powstania – o 16.00 w kinie „Moskwa” odbędzie się pokaz filmu „Miasto Ruin” oraz debata poświęcona powstaniu. Z kolei w niedzielę o godzinie 17.00 rozpocznie się widowisko historyczne „Gloria victis – godni pamięci”, które Instytut Pamięci Narodowej zorganizował wspólnie z Kieleckim Ochotniczym Szwadronem Kawalerii.