Dyskusja o sensie Powstania Warszawskiego toczy się od wielu lat i toczyć się będzie – uważa dr Ryszard Śmietanka – Kruszelnicki z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
Historyk stwierdził na naszej antenie, że ten zryw jest najbliższy sercom współczesnych Polaków, dlatego tak różne są opinie o jego celowości. Straty po stronie powstańców były olbrzymie, a trwające 63 dni walki zakończyły się klęską, jednak nie można zapominać o ogromnej ofierze krwi, jaką złożyli powstańcy, broniąc stolicy.
Zamierzeniem dowódców było opanowanie Warszawy, by przyjąć nacierającą Armię Czerwoną. Rosjanie w swojej propagandzie przekonywali, że Polacy stoją bezczynnie z bronią u nogi, nie walcząc z Niemcami w wielkiej wojnie, więc konieczne było obalenie tych tez – dodał historyk.
Dr Ryszard Śmietanka – Kruszelnicki stwierdził, że powstańcy nie mieli świadomości zagrożenia i w ogóle się nad tym nie zastanawiali. Musieli wykonać rozkaz. Wszyscy żołnierze, konspiratorzy, osoby zaprzysiężone nie tylko w Armii Krajowej, ale też w innych organizacjach nie rozważali decyzji politycznych, po prostu walczyli o wolność kraju – zaznaczył historyk IPN.
Coraz więcej Polaków, omawiając wydarzenia polityczne, szczególnie ostatnich dziesięcioleci uświadamia sobie, że naród może zniknąć, jeśli nie stanie w obronie idei i wartości, swojej państwowości i granic kraju. Na tę świadomość wpływa także edukacja młodego pokolenia i tocząca się w wielu środowiskach dyskusja – podkreślił gość Radia Kielce.
Dziś o godzinie 17.00 – czyli symbolicznym początku powstania w wielu miastach rozlegną się syreny, a Polacy zatrzymają się na chwilę w zadumie, czcząc pamięć powstańców warszawskich.