Niskie koszty pracy i coraz lepszy poziom szkolnictwa zawodowego to atuty naszego regionu w pozyskiwaniu potencjalnych inwestorów – uważa prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice” Cezary Tkaczyk.
W ten sposób skomentował rankingi z których wynika, że świętokrzyskie pod względem atrakcyjności inwestycyjnej plasuje się w końcówce Polski. Jak dodał gość Radia Kielce mimo wielu przeciwieństw także u nas można osiągnąć sukces czego przykładem jest inwestycja w podstrefie w Połańcu, gdzie firma NEMEX wybuduje nowoczesną fabrykę elementów prefabrykowanych. Do końca 2016 roku ma zatrudnić tysiąc osób inwestując 152 miliony złotych.
Cezary Tkaczyk uważa, że działania gminy Połaniec w tej sprawie mogą być przykładem i zachętą dla innych samorządów, bo jak się że okazuje przygotowanie uzbrojonych terenów może przynieść wymierne efekty.
Oceniając skuteczność działania stref ekonomicznych gość Radia Kielce stwierdził, że przypadku Starachowic inwestorzy wydając miliard 800 milionów złotych utworzyli prawie 6,5 tysiąca miejsc pracy.
Dzisiaj działalność w strefie oznacza nie tylko ulgi podatkowe. Wielu biznesmenów decyduje się na ulokowanie tam kapitału, ponieważ tereny inwestycyjne są bardzo dobrze przygotowane, a ponadto w niektórych podstrefach powstają grupy skupione wokół konkretnej branży co ułatwia prowadzenie działalności gospodarczej.
Takim przykładem są Końskie, gdzie ulokowały się zakłady produkujące płytki ceramiczne ale także urządzenia do ich wytwarzania i serwisowania.
Cezary Tkaczyk zapowiedział, że do końca roku starachowicka strefa rozszerzy się o nowe obszary. Będą to albo całkiem nowe tereny albo powiększone już istniejące podstrefy.