Do groźnego pożaru doszło po południu w Kielcach. Ogień wybuchł w drewnianym domu, na rogu ulic Prostej i Żeromskiego. Z ogniem walczyło pięć zastępów strażaków. W ciągu kilkudziesięciu minut uporali się z pożarem – część obiektu udało się uratować.
Część obiektu udało się uratować, ale nie wiadomo czy będzie się nadawał do zamieszkania. Musi o tym zdecydować nadzór budowlany – poinformował dowodzący akcją gaśniczą, młodszy brygadier Michał Jankowski z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej numer 1 w Kielcach.
Uszkodzony przez ogień dom, to budynek socjalny, zarządzany przez miasto. Mieszkało w nim 30 osób. Władze Kielc zapewniły lokatorom miejsce tymczasowego noclegu.
Ratownicy podejrzewają, że pożar domu mógł być spowodowany uderzeniem pioruna.