Kieleccy radni, na wniosek prezydenta Wojciecha Lubawskiego, zdjęli z porządku obrad punkt dotyczący komunalizacji Chemaru. Wojciech Lubawski stwierdził, że temat uważa za zamknięty.
Dodał, że wyciągnął rękę, aby pomóc zakładowi, ale zostało to potraktowane jako atak. Wcześniej mówił, że bez akceptacji załogi, miasto nie będzie przejmowało spółki. Jednocześnie życzył pracownikom zakładu jak najlepiej.
Szef zakładowej „Solidarności” Tadeusz Kozior powiedział że, zamieszanie medialne wokół Chemaru nie sprzyjało, spokojnej dyskusji, ale wczorajsze spotkanie z prezydentem było merytoryczne i wyjaśniło różne wątpliwości. Ma nadzieję, że dzisiejsza decyzja nie oznacza końca możliwości komunalizacji.
Radni zdecydowali też o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania w mieście o ulice Żelazną i Czarnowską. Przyjęli również program stypendialny dla absolwentów szkół średnich z ukraińskiej Winnicy, którzy zdecydują się studiować na kieleckich uczelniach.
Sesja Rady Miasta, na znak solidarności z Ukrainą, rozpoczęła się od projekcji filmu pokazującego tragiczne wydarzenia w tym kraju.