Ponad 1 miliard 800 milionów złotych ma kosztować ujęta w Strategii Rozwoju Transportu do 2020 modernizacja trzech linii kolejowych biegnących przez województwo świętokrzyskie. Z rządowego dokumentu wynika, że najważniejszą inwestycją kolejową w naszym regionie jest modernizacja torów na odcinku Skarżysko-Kamienna – Kielce – Kozłów.
W liczącym 64 pozycje rządowym dokumencie inwestycja jest na 36 miejscu. Ma kosztować 300 milionów złotych. W planach jest także modernizowana torów pomiędzy Radomiem a Warką. Prace na tej linii mają kosztować ponad 830 milionów złotych.
Na 60. pozycji ujęta została natomiast modernizacja linii z Kielc na Śląsk. Na ten cel wydanych ma zostać 200 milionów złotych.
Na liście projektów kolejowych o znaczeniu makroregionalnym znalazła się także linia nr 25. Na jej przebudowę wydanych ma zostać ponad 500 milionów złotych. Niestety plany dotyczą jedynie odcinka od Podkarpacia do Końskich, a nie do Tomaszowa Mazowieckiego i Łodzi. Sprzeciwiają się temu marszałkowie województw świętokrzyskiego i łódzkiego. Członek zarządu województwa świętokrzyskiego Jan Maćkowiak informuje, że w tej sprawie wystosowane zostało pismo do Marszałek Sejmu oraz do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Marszałkowie podkreślają w nim, że modernizacja linii nr 25 jest strategiczną inwestycją kolejową dla województw podkarpackiego, świętokrzyskiego i łódzkiego.
Jan Maćkowiak zaniepokojony jest tym, że w rządowym dokumencie nie znalazła się łącznica w Czarncy. Wicemarszałek mówi, że pojawiają się sugestie, aby budowa 4-kilometrowego odcinka torów zapewniającego połączenie Kielc z Centralną Magistralą Kolejową była finansowana z programu Polska Wschodnia lub z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Samorząd uważa jednak, że zadanie to powinna realizować spółka Polskie Linie Kolejowe.
Rządowe i samorządowe plany zgodnie nie zakładają natomiast przywrócenia połączeń pasażerskich na linii kolejowej z Kielc do Buska.