Zjawisko mobbingu w miejscu pracy jest coraz bardziej powszechne. To uporczywe i długotrwałe nękanie, które polega m.in. na podważaniu kompetencji, ciągłym krytykowaniu, ośmieszaniu i zlecaniu zadań, poniżej kwalifikacji.
Zdaniem psycholog – Danuty Kossak, ze Staropolskiej Szkoły Wyższej w Kielcach, jednym z powodów mobbingu jest chęć pokazania władzy przez szefa, albo próba dyscyplinowania zespołu pracowników.
Z kolei, działaczka ruchów feministycznych- Bożena Kizińska uważa, że duży wpływ na eskalację tego zjawiska mają: trudna sytuacja na runku pracy i zmiana norm społecznych.
Barbara Kaszycka z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach powiedziała, że udowodnienie mobbingu przed Sądem Pracy jest trudne, dlatego trzeba mieć twarde dowody. Dodała, że co roku, do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach zgłasza się kilkanaście osób, która doświadczają mobbingu. Są to pracownicy urzędów państwowych oraz instytucji samorządowych, a także szkół. Przypadki z dużych korporacji są rzadkością. Z jednej strony wynika to z lepszej polityki antymobbingowej, a z drugiej, z lepszej i sprawniejszej obsługi prawnej, która skutecznie blokuje kierowanie tego typu spraw do sądów.
W zakładach budżetowych, dopiero teraz zaczynają być prowadzone szkolenia, które uświadamiają kierownikom, co to jest mobbing – stwierdziła Barbara Kaszycka.