Korona Kielce, wykorzystując przerwę w rozgrywkach T–Mobile Ekstraklasy, zmierzyła się w meczu kontrolnym z Widzewem Łódź. Bezbarwne spotkanie na „Arenie Kielc” zakończyło się bezbramkowym remisem.
– To był mocniejszy trening, taki jaki powinniśmy zrobić w tym momencie. Skorzystali na tym piłkarze, bo mogliśmy poćwiczyć różne sytuacje na boisku. Najważniejsze, że w tym tygodniu nie mamy meczu ligowego, bo zawodnicy odczuwają zmęczenie – stwierdził trener „żółto–czerwonych” Jose Rojo Martin.
Całe spotkanie w kieleckim zespole rozegrał 16–letni pomocnik Adrian Uniat. – To dobry piłkarz. Umie zachować się na boisku, ma wizję gry i przyszłość przed sobą. Jeśli ten chłopak nadal będzie się tak rozwijał to zostanie w pierwszej drużynie – ocenił występ trener „Pecheta”.
Kontuzji w tym spotkaniu doznał czeski obrońca Radek Dejmek. Badanie wykażą jak jest groźna, ale z informacji sztabu medycznego kieleckiego klubu wynika, że 25–letni zawodnik mógł uszkodzić więzadła w kolanie.
Korona Kielce – Widzew Łódź 0:0
Korona: Małkowski – Kuzera, Dejmek (od 18′ Lenartowski), Staňo, Sylwestrzak – Stąporski, Jovanović, Uniat, Angielski (od 68′ Pyłypczuk), Sierpina – Gołębiewski.
Widzew: Mielcarz (od 46′ Krakowiak) – Bartkowski (od 70′ Augustyniak), Leimonas, de Amo, Płotka – Višņakovs (od 56′ Rybicki), Okachi, Nowak, Aléx Bruno, Kaczmarek (od 46′ Kowalski) – Melunović (od 30′ Manteca Buldó; od 70′ Staroń).
Żółte kartki: Lenartowski, Kuzera, Gołębiewski, Pyłypczuk – Melunović, Bartkowski, de Amo.
Czerwona kartka: Alen Melunović (26. minuta, Widzew, za drugą żółtą).
Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).
Widzów: 250.