Tomasz Lisowski nie przejdzie z Korony do Lechii Gdańsk. 28 – letni obrońca pomyślnie przeszedł badania medyczne, ale transfer nie został sfinalizowany.
– Wracam do Kielc i będą robił wszystko, aby przekonać do siebie trenera Jose Rojo Martina – stwierdził popularny „Lisu”.
Przypomnijmy, że Tomasz Lisowski w środę został odsunięty od pierwszego zespołu i otrzymał wolną ręką w poszukiwaniu nowego klubu. W piątek wydawało się, że zostanie zawodnikiem Lechii. – Z różnych względów nie doszło do tego transferu. Występami w trzecioligowych rezerwach będą starał się odzyskać zaufanie trenera Martina – stwierdził w rozmowie z Radiem Kielce wychowanek Zatoki Braniewo.
– Nie wiem dlaczego nie doszło do sfinalizowania rozmów. Mogę jedynie powiedzieć, że klubu doszły do porozumienia w sprawie przejścia Lisowskiego do Lechii. Przesunięcia piłkarza do drużyny rezerw było decyzją trenera więc nie wiem czy ma on jeszcze szanse na grę w pierwszej drużynie – stwierdził prezes Korony Tomasz Chojnowski.