Kilkudziesięciu kibiców Vive Targów przyszło do klubu Taboo w Kielcach, aby pożegnać Rastko Stojkovicia i podziękować mu za cztery lata gry w „żółto-biało-niebieskich” barwach.
Serb podziękował fanom za to, że go tak szybko zaakceptowali.
– W Kielcach poznałem wielu przyjaciół i nigdy nie zapomnę tego miasta i gry w tym klubie – przyznał Rastko Stojković.
Rastko Stojković długo odpowiadał na pytania kibiców, cierpliwie pozował do wspólnych zdjęć i rozdał mnóstwo autografów.
Przypomnijmy, serbski kołowy rozwiązał kontrakt z kieleckim klubem, po tym, jak do Vive Targów przyszedł na tę samą pozycję mistrz świata, Hiszpan Julen Agiuangalde.