Uczniowie kieleckiego Technikum Informatycznego mogą liczyć na atrakcyjne staże i zatrudnienie w firmach działających Kieleckim Parku Technologicznym. Szkoła podpisała z nimi umowy, dzięki którym programy nauczania zostaną dostosowane do potrzeb pracodawców.
Jak mówi Norbert Gredka z firmy Albit Software, która pracuje m.in nad programem dla Ministerstwa Sprawiedliwości, w Kielcach ciężko jest o specjalistów z branży informatycznej. Wyszkolenie asystenta, który i tak będzie musiał pracować pod okiem starszego specjalisty, kosztuje około 25 tysięcy złotych i zajmuje przynajmniej pół roku. Jego zdaniem, łatwiej ukierunkować młodych ludzi na wczesnym etapie nauczania. Dlatego postanowili nawiązać współpracę ze szkołą średnią. Sytuacja na rynku zmienia się i trzeba być przygotowanym na zatrudnienie programistów, a także konsultantów oraz analityków systemowych. Będą potrzebni kieleckiej firmie, po wdrożeniu systemu opracowanego dla resortu sprawiedliwości. Do obsługi 300 sądów w Polsce trzeba będzie zatrudnić nawet 50 informatyków – szacuje Norbert Gredka.
Dyrektor Zespołu Szkół Informatycznych – Kazimierz Mądzik podkreśla, że wyszkolenie kilkudziesięciu uczniów nie stanowi problemu dla placówki. Czwartoklasiści są już przygotowani do pracy w charakterze informatyka, wystarczy tylko wyspecjalizować ich pod konkretne potrzeby pracodawców. Kadra szkoły jest do tego przygotowana, a w razie potrzeby może również współpracować z innymi placówkami w regionie.
Od 1 lipca, 10 studentów Uniwersytetu Jana Kochanowskiego i Politechniki Świętokrzyskiej rozpoczęło płatne staże w firmie Mansourcing, działającej w Parku Technologicznym. Najlepsi z nich mają szansę na zatrudnienie.