W oddanej dwa lata temu hali sportowej w Ostrowcu Świętokrzyskim pojawiły się pęknięcia. Według pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem, pękanie ścian to normalne zjawisko, które w żaden sposób nie zagraża bezpieczeństwu użytkowników.
Radny Włodzimierz Sajda, twierdzi że pierwsze usterki pojawiły się pół roku temu.
Zdaniem prezydenta Ostrowca Jarosława Wilczyńskiego budynek jest jeszcze na gwarancji, więc nie ma obaw, że za usuwanie usterek będzie płaciło miasto. Dokładnym wyjaśnianiem sprawy zajął się Piotr Węglewicz, zastępca dyrektora d.s technicznych w MOSiR. Stwierdził, że powstawanie szczelin jest zjawiskiem naturalnym, a wszystkie niedociągnięcia są na bieżąco zgłaszane do firmy, która zobowiązała się je naprawić.
Kosztująca około 80 mln zł hala sportowa w Ostrowcu została oddana do użytkowania dwa lata temu. W pierwszych miesiącach jej użytkowania, okazało się, okoliczni mieszkańcy narzekają na hałas pracujących urządzeń do klimatyzacji. Ta uciążliwość do dzisiaj nie została usunięta.