Kielczanin Michał Sołowow z pilotem Sebastianem Rozwadowskim (Ford Fiesta RRC) zajęli 6. miejsce w 49. GEKO Ypres Rally. Szósta runda mistrzostw Europy miała niesamowicie dramatyczną końcówkę. Na ostatnim odcinku specjalnym spłonęły dwa samochody i organizatorzy odwołali tę próbę, już po przejeździe kilku załóg, w tym kielecko-olsztyńskiego duetu.
Dla Michała Sołowowa był to 10 występ w Ypres Rally. W 2011 zajął w nim 3 miejsce.
– Świetny rajd, z zaskakującą końcówką. Wspaniała konkurencja, świetna organizacja, tłumy kibiców. Bardzo lubię tu startować. Mieliśmy bardzo zmienne warunki na trasie. Dodatkowym wyzwaniem była konieczność jazdy tylko na dwóch typach opon. W czasie deszczu było naprawdę ciężko. Pierwszego dnia, mając kompletnie zaparowane szyby, wypadliśmy do rowu. To był bardzo wolny zakręt, prędkość może 20 km/h. Straciliśmy 3 minuty i przestaliśmy się liczyć w walce o podium. Przed drugim etapem zmieniliśmy ustawienia samochodu i pojechaliśmy naprawdę fajnym tempem. Z Sebastianem bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Dużo pozytywnej energii dał nam ten start.
Mieliśmy mnóstwo frajdy z jazdy – powiedział Michał Sołowow.
49. GEKO Ypres Rally wygrał Belg Freddy Loix.