Pracownicy ostrowieckiej firmy Interspeed otrzymali dzisiaj po 400 złotych zaliczki. Pieniądze pochodzą od głównego odbiorcy wyrobów firmy, austriackiej spółki Elsner. Załoga nadal domaga się uregulowania wszystkich zobowiązań i zapowiada okupację siedziby spółki. W ten sposób chce zmusić zarząd i właścicieli zakładu, do wywiązania się z obowiązków, czyli zapłaty za wykonywaną pracę. Czekamy na dalsze pieniądze – mówili pracownicy
Załoga dawnej walcowni ostrowieckiej huty dostaje nieregularne wypłaty od początku roku, a od kwietnia nikt z pracowników w ogóle nie otrzymał pensji. Zarząd firmy wciąż zwodzi prawie 300- osobową załogę, obietnicami zaległych wypłat. W ubiegłym tygodniu, Tomasz Ćwierz, jeden z właścicieli i Mariusz Bąk, dyrektor ds. finansowych zapewnili, że po otrzymaniu pożyczki, w wysokości 10 mln euro, uregulują zobowiązania.
Firma Interspeed powstała na bazie walcowni tzw. starego zakładu ostrowieckiej huty. Jej współwłaścicielem jest Tomasz Ćwierz, ostatni prezes Huty Ostrowiec, który 11 lat temu zgłosił wniosek o jej upadłość.