Poziom wody na Bobrzy, w gminie Sitkówka-Nowiny jest podwyższony, ale na razie nie stwarza zagrożenia- przekonuje pracownik zespołu zarządzania kryzysowego w gminie Ireneusz Koszarecki. Jak tłumaczy, jeśli ustanie deszcz, rzeka utrzyma się w korycie, jednak zapowiadane dalsze opady mogą spowodować „solidne”, jak to określił, zalanie terenów gminy.
Mieszkańcy Trzcianki, leżącej tuż nad rzeką, od kilku dni obserwują
wzbierającą wodę. Tłumaczą, że rzeka natychmiast przybiera, zawsze kiedy
gdzieś w okolicy pada deszcz. Potwierdzają również słowa pracowników
gminy: jeśli nie będzie padało rzeka nie wyleje. W poprzednich latach,
woda przy tym stanie wody wpływała już do domów, tłumaczy mieszkanka
Trzcianki.
W ubiegłym roku, w miejscach gdzie w pierwszej kolejności wylewała
Bobrza, wybudowano wały, które spełniają swoją rolę i bezpiecznie
chronią domostwa. Zespół zarządzania kryzysowego monitoruje rzekę nawet 4
razy dziennie. Gmina jest też przygotowana na powódź, ma worki, piach
oraz geowłókninę, czyli specjalny materiał do uszczelniania wałów. Cały
czas w gotowości są pracownicy interwencyjni oraz wszystkie zastępy
ochotniczej straży pożarnej w gminie.
Paweł Klepka