W Piekoszowie wstrzymano wszystkie inwestycje, zaplanowane w tegorocznym budżecie. Gmina ogranicza wydatki i zwalnia pracowników. Na początku czerwca pracę w urzędzie straci 26. osób, które mają umowy na czas określony. Podobna liczba osób będzie musiała odejść do końca sierpnia. Takie są założenia planu oszczędnościowego, który wprowadza pełniący obowiązki wójta, Bogusław Krukowski.
Jak mówi – wycofał się również z budów, których wprawdzie jeszcze nie rozpoczęto, ale podpisano na nie umowy wykonawcze. Nie powstanie między innymi świetlica w Bławatkowie oraz chodnik. Nie będą uzbrajane tereny pod inwestycje w Piekoszowie, nie powstanie też plac zabaw w Jaworzni – dodaje Bogusław Krukowski.
Dziś na sesji radni przegłosowali uchwały w tych sprawach. Zgodzili się z wójtem, że takie cięcia muszą być, aby gmina wyszła na prostą. Zdecydowano między innymi o połączeniu w jedną placówkę Gminnego Ośrodka Kultury i Gminnej Biblioteki Publicznej w Piekoszowie. Taka struktura, zgodnie z przyjętą uchwałą, ma zacząć obowiązywać od początku nowego roku.
Jednym z większych problemów gminy jest finansowanie szkolnictwa. Dyrektorzy placówek zdawali dziś sprawozdania z gospodarowania budżetami w podległych im zespołach szkół i tłumaczyli się ze zwolnień nauczycieli. Narzekali, że od sierpnia ubiegłego roku z kasy gminnej nie dostają pieniędzy na opłacanie pracownikom składek zdrowotnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Zespół Placówek Oświatowych w Piekoszowie zalega ZUS-owi na kwotę 1,3 miliona złotych. Z pracą w tej szkole pożegnało się dziesięcioro nauczycieli, było to nieuniknione i wynikało z przerostu zatrudnienia i złej organizacji zajęć dla ponad 800. dzieci. Jak tłumaczy dyrektor Ewa Słomka, placówkę we wrześniu ubiegłego roku przejęła już z zadłużeniem.
Dyrektorzy szkół zostali też zobowiązani do rozmów z rodzicami na temat ewentualnych dopłat do dowozów dzieci do szkoły. Zdaniem wójta – suma 670 tysięcy złotych, jaką rocznie płaci gmina za wożenie uczniów mogłaby być o połowę mniejsza. Gdyby rodzice dopłacali do szkolnych busów, kosztowałoby to gminę jedynie 130 tysięcy złotych – powiedział Bogusław Krukowski.
Gmina zamierza też zaoszczędzić na kursach autobusów MPK. Na okres wakacji zostaną zawieszone linie nr 24. i 26. Kolejne połączenia linii 18. i 28. mają być ograniczone, co w sumie ma przynieść około 100 tysięcy złotych oszczędności.
Radni zdecydowali też podczas głosowania imiennego, przy jednym głosie sprzeciwu, o przygotowaniu na kolejną sesję projektu uchwały, która zredukowałaby do najniższej możliwej kwoty wynagrodzenie wójta Tadeusza D. W tej chwili, przebywając w areszcie z zarzutami korupcyjnymi pobiera on połowę wynagrodzenia, czyli niecałe 6 tysięcy złotych.
Paweł Klepka