Świętokrzyscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o wyłudzenie z banku 300 tysięcy złotych. Biorąc kredyty, posługiwali się danymi kilkunastu osób.
Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ustalili, 27-letni mieszkaniec powiatu pińczowskiego, na różne sposoby zdobywał dowody osobiste, albo dane osób, a następnie składał wnioski o kredyt do banku, który wypłacał pieniądze, zawsze na to samo konto. O tym, że dane zostały wykorzystane, oszukani ludzie dowiadywali się z banku, który przysyłał im wezwania do spłaty pożyczek. Wstępnie ustalono, że w ten sposób oszukany został jeden bank oraz 18 osób – informuje Kamil Tokarski, z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Jak ustalili policjanci, w przestępczy proceder zaangażowani byli jeszcze trzej inni mężczyźni, z których jeden odsiaduje wyrok więzienia w innej sprawie. Osoby te, odpowiadały za zdobywanie dowodów osobistych, lub danych. 50-letni pracownik lombardu miał dostęp do dokumentów swoich klientów. Z kolei, dwaj 36-latkowie wyciągali dane, od osób nadużywających alkoholu i takich, które odpowiadały na ogłoszenia prasowe w sprawie pracy.
Jak ustalili śledczy, przestępcza działalność mężczyzn trwała od stycznia do kwietnia tego roku. Zatrzymani usłyszeli zarzuty m.in. oszustwa za co może im grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.
Radosław Podsiadły