Spór władz Sandomierza z oddziałem PTTK o zarządzanie Bramą Opatowską i Podziemną Trasą Turystyczną był jednym z tematów rozmowy w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach. Na spotkanie zaproszony został burmistrz Jerzy Borowski. Roli mediatora w konflikcie podjął się Jacek Kowalczyk, dyrektor departamentu kultury i turystyki w urzędzie, zarazem szef Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Sandomierz – Brama Opatowska
Jak poinformował – jego oferta nie spotkała się z zainteresowaniem burmistrza. Zatem – zdaniem Jacka Kowalczyka – teraz jest to spór nie tyle władz Sandomierza, co Jerzego Borowskiego z PTTK, który może rozstrzygnąć jedynie sąd.
Z kolei burmistrz Jerzy Borowski stwierdził, że spór zakończy się, jeśli PTTK zgodzi się na nową ofertę miasta, które gotowe jest obniżyć roszczenia za dzierżawę Bramy i podziemi z 500. do 400 tysięcy złotych rocznie.
Sekretarz oddziału PTTK, Marzena Martyńska nie chce na razie komentować tej oferty, stwierdziła jedynie, że burmistrz wiele razy mówił różne rzeczy. Poza tym- jak dodała- decyzję w tej sprawie będzie musiał podjąć cały zarząd oddziału, nie tylko ona.
Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu PTTK złożyło pismo o przywrócenie utraconej nieruchomości, natomiast ,jutro trafi tam pozew o naruszenie przez miasto dóbr PTTK. Prezes oddziału, Marek Juszczyk złożył z kolei do sądu pozew przeciwko burmistrzowi o szkalowanie i oczernianie, ponadto organizacja powiadomiła policję o popełnieniu przestępstwa, polegającego na obraźliwych wpisach w internecie pod adresem kierownictwa PTTK. Jak stwierdziła Marzena Martyńska- są one spowodowane negatywnymi wypowiedziami burmistrza.
Sąd Rejonowy w Sandomierzu wciąż jeszcze nie wydał postanowienia o tymczasowym zabezpieczeniu mienia PTTK w Bramie Opatowskiej i Podziemiach.
W ubiegłym tygodniu pełnomocnik burmistrza wraz z pracownikami ochrony wymienili zamki w Bramie Opatowskiej i Podziemnej Trasie Turystycznej, skutecznie uniemożliwiając dostęp do tych miejsc dotychczasowym dzierżawcom i wstrzymując na pewien czas ruch turystyczny. Obie strony konfliktu twierdzą, że mają pełne prawo do obiektów i przedstawiają stosowne dokumenty.
Z końcem roku oddziałowi PTTK wygasła umowa na dzierżawę Bramy i Podziemi. Burmistrz jej nie przedłużył i nakazał wyprowadzkę, do czego nie dostosowało się Towarzystwo. Tłem sporu są finanse. Zdaniem Jerzego Borowskiego – zyski z Bramy i Podziemi są znacznie wyższe niż 80. tysięcy złotych rocznie, jak podaje PTTK.
Grażyna Szlęzak – Wójcik