W meczu 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce rozgromili Jagiellonię Białystok 5:0 (3:0). Bramki w tym spotkaniu zdobyli Paweł Golański w 3′ i 35′ z rzutu karnego, Artur Lenartowski w 38′, Michał Janota w 54′ oraz Pavol Stano w 61′. W 31′ po faulu bramkarza Jagiellonii Jakuba Słowika ciężkiej kontuzji uległ Maciej Korzym, który doznał złamania nogi. Golkiper gości ujrzał czerwoną kartkę, a sędzia podyktował „jedenastkę” dla Korony, którą na gola zamienił Golański.
Pierwsza diagnoza mówi o złamaniu kości strzałkowej i uszkodzonych więzadłach.
O tym nieszczęśliwym zdarzeniu mówili wszyscy piłkarze Korony.
Pojedynek świetnie ułożył się dla gospodarzy, którzy już w 3′ zdobyli gola. Jego autorem był Paweł Golański, który pięknym, technicznym strzałem z linii pola karnego pokonał Jakuba Słowika. Brzemienna w skutki okazała się 31′. W starciu z bramkarzem gości ciężkiej kontuzji uległ Maciej Korzym, który został odwieziony do szpitala. Okazało się, że ma otwarte złamanie nogi. Za ten faul golkiper Jagi ujrzał czerwoną kartkę, a „jedenastkę” wykorzystał Golański. Obrońca Korony pokonał rezerwowego bramkarza z Białegostoku lekkim, technicznym uderzeniem, w stylu Panenki. Trzy minuty później na 3:0 podwyższył Artur Lenartowski. Do przerwy Korona prowadziła z Jagiellonią 3:0, choć to wysokie prowadzenie przyćmiła koszmarna kontuzja Korzyma.
W drugiej połowie kielczanie dobili przeciwnika strzelając dwa kolejne gole. Najpierw, w 54′ Michał Janota precyzyjnym strzałem pokonał Skowrona, a 61′ dzieła zniszczenia dokonał Pavol Stano. W drugiej połowie meczu na stadionie pojawił się z noga w gipsie Maciej Korzym, któremu kibice zgotowali owację na stojąco.
To było najwyższe zwycięstwo piłkarzy Korony w historii ich występów w
ekstraklasie. W 28. kolejce kielczanie zagrają w Gliwicach z Piastem.
Mecz rozegrany zostanie nietypowo, bo w czwartek 23 maja o godzinie 20.45.
Spotkanie będziemy transmitować na antenie Radia Kielce.
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 5:0 (3:0)
Bramki: Paweł Golański 3, 35 (k), Artur Lenartowski 38, Michał Janota 54, Pavol Staňo 61
Korona: Małkowski – Golański (74 Stąporski), Staňo, Malarczyk, Lisowski – Janota, Jovanović, Lenartowski, Sobolewski, Kuzera (60 Angielski) – Korzym (34 Sierpina).
Jagiellonia: Słowik – Grzyb, Porębski, Pazdan, Modelski – Kowalski (34 Skowron), Bandrowski, Gajos (78 Straus), Quintana (57 Plizga), Kupisz – Smolarek.
Żółte kartki: Golański – Bandrowski, Porębski.
Czerwona kartka: Jakub Słowik (31. minuta, Jagiellonia, za brutalny faul).
Sędziował: Paweł Gil (Lublin).
tekst: Kamil Król
materiał dźwiękowy: Jakub Rożek
zdjęcia: Wojciech Habdas
W 27. kolejce T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce w niedzielę o godzinie 17.00 na własnym stadionie podejmować będą Jagiellonię Białystok. W rundzie jesiennej na Słonecznej w stolicy Podlasia był bezbramkowy remis. Teraz kieleccy kibice liczą na bramki i to te zdobywane przez ich ulubieńców.
Mówi trener Korony Leszek Ojrzyński.
Trener Leszek Ojrzyński jest zadowolony, że do pełni sił wrócili już
Paweł Golański i Tomasz Lisowski. Obydwaj w tym meczu powinni zagrać.
Goście natomiast są osłabieni. Za nadmiar żółtych kartek nie mogą zagrać
dwaj podstawowi obrońcy Alexis Norambueana i Ugochukwu Ukah.
W tabeli 9. Jagiellonia ma 33 punkty i o dwa „oczka” wyprzedza 11.
Koronę. Kielczanie na pewno chcą zatrzeć niezbyt miłe wrażenie po
porażce w poprzedniej kolejce w Krakowie z Wisłą 0:3 i podtrzymać dobrą
passę na własnym stadionie, gdzie w tym roku jeszcze nie przegrali.
Obrońca Korony Pavol Stano, były piłkarz Jagiellonii, podkreśla, że nie
będzie to łatwe spotkanie.
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok w niedzielę o godzinie 17.00. Transmisja meczu na naszej antenie.
Jakub Rożek
jakub.rozek@radio.kielce.pl