Dwaj skarżyscy radni z Prawa i Sprawiedliwości opuszczają klub wspierający prezydenta Romana Wojcieszka. To przewodniczący Rady Miasta Andrzej Dąbrowski i radny Mariusz Bodo.
Andrzej Dąbrowski powiedział Radiu Kielce, że decyzja o wyjściu z klubu ”Radni Miejscy” dojrzewała od dłuższego czasu. Radnych raziły nieodpowiedzialne decyzje prezydenta dotyczące m.in. obsady różnych stanowisk w mieście oraz łamanie umowy koalicyjnej zawartej w 2010 roku między PiS, Solidarnością i Komitetem Wyborczym Romana Wojcieszka. Andrzej Dąbrowski przyznał, że niefortunną decyzją było na przykład powołanie Jerzego Cukierskiego na stanowisko kierownika Skarżyskiego Inkubatora Technologicznego, w którym ulokowała się tylko jedna firma. Jego zdaniem niektóre funkcje w mieście sprawują ludzie, którym brakuje doświadczenia. Pytany o to, czy radni PiS przejdą do opozycji, przewodniczący odpowiedział, że nie. Zaznaczył, że będą wspierać prezydenta w dobrych dla Skarżyska decyzjach.
Oficjalnie Roman Wojcieszek nie został poinformowany o odejściu radnych z klubu ”Miejscy Radni”. W piątek nie było okazji do rozmowy w cztery oczy. Obaj panowie zamierzają się spotkać z Romanem Wojcieszkiem w poniedziałek, by wyjaśnić mu powody swojego kroku.
Prezydent Wojcieszek nie ma większości w radzie od kilku miesięcy. W wielu decyzjach wspierała go jednak Platforma Obywatelska. Podczas piątkowej sesji przewodniczący klubu PO Leszek Golik oświadczył, że kredyt zaufania, jakim radni Platformy obdarzyli prezydenta właśnie się skończył.
Rada Miasta podejmowała wówczas uchwały dotyczące zmian w tegorocznym budżecie miasta i Wieloletniej Prognozie Finansowej unieważnionej przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Małgorzata Pirosz