Reżyser Kazimierz Kutz odebrał wczoraj wieczorem Koronę Sandomierską – symbol Festiwalu Filmów Niezwykłych, który zakończył się w Sandomierzu. Filmy tego reżysera były głównym motywem tegorocznego festiwalu.
Reżyser powiedział, że kino polskie jest częścią kultury narodowej i ma prawo w swoich najlepszych przejawach być prezentowane tam, gdzie jest potrzeba głębszego kontaktu ze sztuką. Jego zdaniem pomysł Festiwalu Filmowego w Sandomierzu jest dobry. „Zwłaszcza w tym społeczeństwie, które nie żyje tylko w Warszawce, jest łaknienie innego przeżywania wolnego czasu, potrzeba odejścia od telewizora i kontaktu z drugim człowiekiem. W tym sensie idea Festiwalu jest bardzo pojemna” – powiedział Kazimierz Kutz.
Stwierdził, że stare, dobre filmy polskie będą zawsze ciekawe bo mają w sobie wymiar historycznej egzotyki. Dzieją się w innej rzeczywistości, bo Polska wtedy inaczej wyglądała, nie są trywialne. Kazimierz Kutz dodał, że Koronę Sandomierską przyjął z miłym zaskoczeniem. Festiwal Filmów Niezwykłych w Sandomierzu trwał od 28 kwietnia. Zorganizowano go po raz dziesiąty.
Grażyna Szlęzak-Wójcik