Praca jest powołaniem, nie przekleństwem – mówi w Święto Pracy i dzień świętego Józefa Rzemieślnika biskup kielecki Kazimierz Ryczan. Krajowy duszpasterz ludzi pracy podkreślił, że dzisiejszym przesłaniem Kościoła jest prymat człowieka nad kapitałem. Kiedy odwróci się ten porządek, gdy kapitał weźmie górę, przychodzi niesprawiedliwość.
„Jeżeli człowieka potraktujemy, jako jedynie element pracy, to wtedy będzie źle. A bezrobotnym, szczególnie tym, którzy wyjeżdżają zagranicę trzeba powiedzieć, że żadna praca nie upodla, ale też praca nie jest wszystkim, są jeszcze wartości, dzięki którym człowiek się podnosi – to rodzina, dzieci, miłość, ojczyzna i Bóg” – powiedział ordynariusz kielecki.
Biskup Ryczan nie spodziewa się, by do świętego Józefa odwoływali się ci, którzy dziś decydują o losach świata. „Jedynie ludzie wierzący mogą utożsamiać się z jego dziełem. I – jak się orientuję – decydenci dzisiejszego świata nie kierują się wartościami chrześcijańskimi, ani wartością rodziny, tak ważnej dla świętego Józefa, ale zwykłym biznesem, polityką, czasami czystą ideologią. To wszystko wydaje się jakoś chore, wymaga uleczenia” – powiedział hierarcha.
Święto Józefa Rzemieślnika ustanowił papież Pius XII w 1955 roku, nadając religijny wymiar świeckim obchodom Dnia Pracy. Józef, z zawodu cieśla, był mężem Maryi i opiekunem Jezusa. Święto podkreśla zatem szczególną godność i znaczenie pracy oraz jej rolę w duchowym rozwoju człowieka.
Ewa Golińska