W szpitalu w Kielcach zmarł 4-letni chłopiec, który uległ wypadkowi w miejscowości Zawada, w powiecie kieleckim. Dziecko wpadło do rowu z wodą.
Ratownicy przeprowadzili bardzo szybką reanimację, po której chłopiec trafił do szpitala. Lekarzom nie udało się jednak uratować jego życia.
Chłopca znaleziono nieopodal posesji w wyrobisku, w którym zbierała się woda. Został wyciągnięty przez 19-letnią siostrę, a następnie reanimowany przez przybyłych na miejsce ratowników. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Muszą ustalić, z kim przebywał chłopiec i kto się nim opiekował.
Radosław Podsiadły