W Nowem w gminie Ożarów odbyło się IX Wojewódzkie Święto Kwitnącej Wiśni. Jak powiedział jeden z sadowników Henryk Warsiński, na razie trudno jest mówić o wysokości tegorocznych plonów. Drzewa wiśniowe jeszcze nie zakwitły, spowodowała to wydłużona zima. Wiele też będzie zależeć od tego, czy podczas kwitnienia nie wystąpią przymrozki albo zbyt długi okres chłodu.
Zdaniem Adama Fury, dyrektora sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego
Ośrodka Doradztwa Rolniczego, cena wiśni w tym roku powinna być dobra,
ponieważ od kilku lat, kiedy to wykarczowano sporo sadów wiśniowych
popyt na te owoce jest wyższy od podaży.
Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Kazimierz Kotowski pochwalił
rolników z powiatu opatowskiego i sąsiednich, że podchodzą
przyszłościowo do rolnictwa i zrzeszają się w grupy producentów. –
Świadczy to, że nie tylko myślą o produkcji ale i o tym, jak towar
dobrze przechować, a następnie sprzedać – dodał wicemarszałek.
W pierwszej części Wojewódzkiego Święta Wiśni odbyła się konferencja,
podczas której specjaliści mówili o najważniejszych problemach
związanych z uprawą wiśni i sposobach ich rozwiązywania. Na placu przy
remizie strażackiej odbyła się część artystyczna. Była także wystawa
maszyn rolniczych. Można było zobaczyć na niej m.in. kombajny do zbioru
wiśni, porzeczek i aronii. Były również stoiska gastronomiczne i
atrakcje dla dzieci.
W rejonie Ożarowa jest ok. 1,5 tysiąca hektarów sadów wiśniowych, w
których uprawia się głównie tzw. wiśnię nadwiślankę, wykorzystywaną do
przetwórstwa i mrożonek. Owoc ten ma chronioną nazwę, zarejestrowaną
przez Komisję Europejską.
Grażyna Szlęzak-Wójcik