Pod koniec kwietnia, lub na początku maja ogłoszony zostanie przetarg na jej budowę. Lecznica będzie się znajdować przy ulicy Artwińskiego, pomiędzy oddziałami kardiologicznym i neurologicznym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. W pięciokondygnacyjnym budynku, na kilku oddziałach, znajdować się będzie 180 łóżek – poinformował dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, Jan Gierada.
Szpital dziecięcy ma zostać włączony w struktury Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Dzięki temu uda się uzyskać pewne oszczędności, m.in. na ogłaszaniu wspólnych przetargów, jednej obsłudze administracyjnej i jednemu działowi techniki, dodaje Jan Gierada. Ponadto, dzięki temu, że nowa siedziba będzie się znajdować obok szpitala wojewódzkiego, nie trzeba będzie budować lądowiska dla helikopterów.
Jan Gierada przyznaje, że fuzja dwóch lecznic będzie się wiązała ze zwolnieniem części personelu, jednak na razie za wcześnie mówić o konkretnej liczbie osób, które stracą pracę.
Początkowo, władze województwa planowały budowę nowego pawilonu przy ulicy Langiewicza i połączenie go z obecnymi, prawie 100-letnimi budynkami. Takie rozwiązanie tylko tymczasowo rozwiązałoby problemy lokalowe szpitalika. Dlatego, zdaniem dyrektora Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego – Włodzimierza Wielgusa, budowa nowej siedziby dla tej lecznicy, to najlepsze rozwiązanie.
Nowa siedziba szpitala ma być gotowa najpóźniej pod koniec grudnia przyszłego roku. Inwestycja będzie kosztować kilkadziesiąt milionów złotych. Władze województwa nie chcą podać konkretnej kwoty, aby nie sugerować ceny firmom, które wystartują w przetargu.
Działka przy ulicy Langiewicza, na której teraz znajduje się szpitalik, wraz z budynkami zostanie prawdopodobnie sprzedana.
Iwona Murawska