Zarząd województwa świętokrzyskiego musiał dokonać zmian w specyfikacji zamówienia na nowoczesne pociągi. Firmy Pesa i Newag, złożyły odwołania od warunków przetargu na dostawę 19 składów. Jak informowaliśmy, pojazdy chcą kupić wspólnie samorządy czterech województw: świętokrzyskiego, małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. Newag zarzuca, że wymogi specyfikacji zamówienia mogą spełnić wyłącznie pojazdy produkowane przez bydgoską „Pesę”. Ta firma z kolei uważa, że zapisy w zamówieniu powodują, iż wykonawcy są narażeni na kary umowne.
Członek zarządu województwa świętokrzyskiego Jan Maćkowiak nie zgadza się z zarzutami, które najwięksi w kraju producenci taboru szynowego przedstawili Krajowej Izbie Odwoławczej. Przyznaje jednak, że zastrzeżenia jednej z firm zostały uwzględnione w specyfikacji zamówienia. Wyjaśnia, że chodzi o korektę terminu dostaw pojazdów.
Jan Maćkowiak informuje, że Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła dzisiaj protesty złożone przez firmy Pesa i Newag. Zaznacza, że instytucja nie podzieliła argumentacji firm. Dodaje jednak, że mogą one zaskarżyć wydaną decyzję do sądu. Niezależnie od tego, czy tak się stanie, złożenie odwołań od warunków przetargu opóźniło termin składania ofert. Przesunie się on z 6 maja, na przełom maja i czerwca. Później zostanie więc również rozstrzygnięty przetarg.
Jak informowaliśmy, przetarg na zakup 19 pociągów ogłosiła tak zwana Południowa Grupa Zakupowa, której przewodzi samorząd województwa świętokrzyskiego. Świętokrzyski Zakład Przewozów Regionalnych ma otrzymać sześć składów. Będą to nowoczesne pojazdy wyposażone w klimatyzację, monitoring i gniazdka pozwalające podłączyć zasilacz do laptopa, lub telefonu komórkowego. Po świętokrzyskich torach mają jeździć za dwa lata. Wartość zamówienia oszacowano na 342 miliony złotych.
Robert Felczak