Przewodniczący Solidarności Piotr Duda powiedział w Kielcach, że władza oderwała się od rzeczywistości i buja w obłokach, ale jego zdaniem i na to jest społeczny bat. Pokazali go mieszkańcy Elbląga, którzy odwołali prezydenta i Radę Miasta.
Szef „Solidarności” przypomniał, że 17 kwietnia mija termin, w którym Donald
Tusk miał przedstawić harmonogram rozmów ze związkowcami na temat ich
postulatów. Jeśli premier tego nie zrobi, wówczas związek zorganizuje
kolejne akcje protestacyjne. Na razie nie wiadomo, czy będą to
manifestacje, czy strajk generalny. Piotr Duda stwierdził, że politycy nie zajmują się problemami Polaków, tylko, jak „zrobić
skok na kasę”, czyli jak dostać się do Parlamentu Europejskiego.
Przewodniczący spotkał się z zarządem świętokrzyskiej „Solidarności” oraz
z pracownikami i związkowcami ze skarżyskich Zakładów Bumar amunicja i
Huty Celsa Ostrowiec. Jak tłumaczył takie spotkania są okazją nie tylko
do poznania nastrojów zwykłych obywateli, ale też służą konsultacjom
projektów przygotowanych przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”.
Małgorzata Pirosz












