Kolejne naruszenia przepisów pracowniczych wykryła Państwowa Inspekcja Pracy podczas ostatniej kontroli w szpitalu w Opatowie. Najważniejsze zastrzeżenia inspektorzy mieli do kwestii przestrzegania czasu pracy, terminowości wypłat wynagrodzeń czy funduszu świadczeń socjalnych.
To kolejna kontrola inspektorów z Państwowej Inspekcji Pracy w tej lecznicy, od czasu wydzierżawienia jej prywatnej spółce. Rok temu kontrolowano między innymi przestrzeganie zapisów kodeksu pracy w części dotyczącej m.in. podejrzeń o mobbing czy utrudnianie wykonywania działalności związkowej. Bożena Dróżdż, szefowa związków zawodowych pracowników opieki zdrowotnej w opatowskim szpitalu dodała, że po ubiegłorocznej wizycie inspektor pracy ujawnił kilka uchybień.
Ostatnio przeprowadzona kontrola też zakończyła się wydaniem aż 7 decyzji karno-administracyjnych. Barbara Kaszycka, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach wyjaśnia, że zakres tegorocznej kontroli obejmował przede wszystkim kwestie przestrzegania czasu pracy, organizowania szkoleń bhp czy wypłaty z funduszu świadczeń socjalnych.
Na wyjaśnienie tych uchybień pracodawca, czyli prezes spółki dzierżawiącej szpital ma miesiąc. Natomiast czas spełnienia zaleceń PIP jest uzależniony m.in. od przepisów kodeksu pracy.
Teresa Czajkowska