Zarząd powiatu opatowskiego w tym tygodniu nie będzie zajmował się wnioskiem komisji rewizyjnej dotyczącym rozwiązania umowy ze spółką dzierżawiącą szpital. Przed jej podjęciem chce poznać efekty rozmów, do jakich ma jeszcze dojść pomiędzy komisją, a prezesem lecznicy.
Wniosek o rozwiązanie umowy dzierżawy ze spółką „Twoje zdrowie” z
Katowic samorządowcy złożyli, gdy okazało się, że spółka nie wywiązuje
się z obiecanych deklaracji inwestycyjnych. W pierwszym roku dzierżawy
zamiast przewidzianych w umowie prac o wartości 4 milionów złotych, w
placówce wykonano inwestycje warte jedynie 50 tysięcy złotych. W
ubiegłym tygodniu okazało się, że pomimo upływu kolejnego terminu,
komisja rewizyjna nie otrzymała obiecanego harmonogramu inwestycji w
kolejnych latach.
Jacek Dwojak przewodniczący komisji rewizyjnej w opatowskiej radzie
powiatu, podkreślił, że w kompetencji komisji leży tylko wnioskowanie do
zarządu o podjęcie określonych działań. Ostateczna decyzja należy do
organu wykonawczego.
Starosta opatowski Bogusław Włodarczyk wyjaśnił, że rozpatrywaniem
wniosku samorządowców zarząd powiatu nie zajmie się w najbliższym
czasie. Zanim to nastąpi, członkowie zarządu chcą poznać efekty
spotkania, o jakie komisję rewizyjną poprosił prezes spółki
dzierżawiącej szpital.
Jan Gniadek, prezes opatowskiego szpitala nie chciał komentować, ani
decyzji komisji rewizyjnej, ani powodów zorganizowania kolejnego
spotkania z samorządowcami.
Teresa Czajkowska