Samorząd województwa będzie musiał dołożyć do szpitali około 7-miu milionów złotych – tak wynika z bilansu za rok ubiegły. Wicemarszałek województwa Grzegorz Świercz powiedział na naszej antenie, że 3 placówki odnotowały zyski, natomiast 5 przyniosło straty.
W tej grupie jest Świętokrzyskie Centrum Onkologii, psychiatria w Morawicy, Szpital Dziecięcy w Kielcach, szpital w Czarnieckiej Górze i Czerwonej Górze. Zgodnie z obowiązującą ustawą samorządy, które zarządzają lecznicami, muszą w przypadku ich deficytu, pokryć straty albo przekształcić je. „To przykre, że te pieniądze muszą być wydane na taki cel, a nie na przykład na podniesienie jakości świadczonych usług, ale nie mamy innego wyjścia” – powiedział gość Radia Kielce.
Zdaniem wicemarszałka sytuacja świętokrzyskich szpitali, nawet tych najbardziej zadłużonych poprawia się. Grzegorz Świercz zapowiedział jednocześnie, że podczas posiedzenia zarządu województwa poprze kandydata na nowego dyrektora Czerwonej Góry. Konkurs na to stanowisko wygrał Przemysław Westfal. Jego kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić zarząd województwa. Grzegorz Świercz powiedział dziś, że kandydat na dyrektora szpitala jest dobrze zorientowany w mechanizmach finansowych w służbie zdrowia. „Pracował w firmie farmaceutycznej, a przez ostatnie 5 lat był szefem Przychodni Centrum Zdrowia Dziecka. Budżet jakim dysponował, jest podobny do tego w Czerwonej Górze” – podkreślił wicemarszałek.
Robert Kałuża