Wielka Sobota, czyli przedostatni dzień Wielkiego Tygodnia, poprzedzający święto Zmartwychwstania Pańskiego to czas żałoby po ukrzyżowanym Jezusie Chrystusie. W tym dniu w kościołach święcony jest ogień i woda, a od wczesnych godzin rannych katolicy adorują Najświętszy Sakrament, w kaplicy zwanej Grobem Pańskim.
Święcenie pokarmów w kościele pw. Niepokalanego Serca NMP przy ul. Urzędniczej w Kielcach
Tradycyjnie w tym dniu święci się także pokarmy na stół wielkanocny. Zwyczaj ten w polskich kościołach znany jest od XIV w, przypomina Janina Skotnicka etnograf z Muzeum Narodowego w Kielcach. Przez cztery stulenia pokarmy święcono w domu, bowiem ludność przygotowywała ich tak obfite ilości, że nie zmieściłyby się do tradycyjnego koszyka wielkanocnego. Dopiero w XVIII wieku zwyczaj święcenia pokarmów powrócił do kościołów.
W tradycyjnej święconce nie może zabraknąć chleba, soli, chrzanu, masła, ciast, a także symbolu życia, czyli jajka oraz symbolu zmartwychwstałego Jezusa, czyli baranka.
Pokarmy, które w Wielkanoc znajdą się na wielkanocnym stole mają odniesienie do refleksji, towarzyszącym świętom. Jajko jest symbolem początku nowego życia i oczekiwania, chleb symbolizuje ciało Jezusa, wędlina jest znakiem dostatku i dobrobytu, a chrzan zwycięstwa nad żalem, jaki towarzyszył męce Chrystusa. Żadnego z tych pokarmów nie zabrakło w koszyczkach przychodzących do kościoła kielczan. Ludzie podkreślali rodzinny charakter świąt – wspólne przygotowanie potraw i oczekiwanie na świętowanie.
Jak powiedział ksiądz Jerzy Ostrowski, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kielcach, Wielkanoc to czas wspólnoty, która razem przeżywa święto życia. Proboszcz przypomniał równocześnie, że Wielka Sobota, to także adoracja Grobu Jezusa, to dzień refleksji i zadumy nad tym, co zdarzyło się ponad 2 tysiące lat temu.
Iwona Murawska,
Marcin Przemirski
zdjęcia: Kamil Król