Radni powiatu ostrowieckiego mają dziś odwoływać dwóch członków zarządu, po tym jak CBA ujawniła, że łamali oni tzw. ustawę antykorupcyjną. Kilkanaście minut później, ale już na kolejnej nadzwyczajnej sesji, mają ponownie powołać ich do zarządu powiatu.
Jak już informowaliśmy, prawie miesiąc temu CBA zawiadomiło przewodniczącego Rady Powiatu Ostrowieckiego oraz starostę, że Jarosław Kuba oraz Zygmunt Żywczyk powinni stracić miejsca w zarządzie powiatu z powodu złamania przepisów ustawy antykorupcyjnej.
Funkcjonariusze CBA uznali, że Jarosław Kuba z chwilą wejścia do zarządu nie ujawnił faktu zasiadania w komisji rewizyjnej w jednej ze spółek a Zygmunt Żywczyk nie pozbył się posiadanych udziałów o łącznej wartości 66 procent wszystkich udziałów kapitałowych.
Obydwaj członkowie zarządu tłumaczyli się, że nie byli świadomi, tego, że łamią ustawę antykorupcyjną. Obiecali też oddanie się do dyspozycji przewodniczącego rady a jednocześnie zakończenie działań, które CBA określiło, jako naruszenie przepisów.
Zdzisław Kałamaga, starosta ostrowiecki uznał, że żądania służb antykorupcyjnych o odwołanie w ciągu miesiąca dwu członków zarządu za wspomniane przewinienia są nadużywaniem prawa. Jednocześnie zapowiedział, że po ich formalnym odwołaniu, ponownie wystawi te same kandydatury pod głosowanie radnych.
Teresa Czajkowska












