Dyrektor Szpitala Powiatowego w Busku-Zdroju chce do maja tego roku zawiesić działalność jedynego w regionie świętokrzyskim oddziału geriatrii, który otworzony został zaledwie niecałe dwa miesiące temu w buskiej lecznicy. W tej sprawie zwrócił się już do świętokrzyskiego oddziału Narodowego Fundusz Zdrowia, informuje rzecznik NFZ Beata Szczepanek.
Jak dodaje, pismo było odpowiedzią Grzegorza Gałuszki na prośbę
Funduszu, który wystąpił o przedstawienie przez dyrektora sytuacji na
oddziale geriatrii. Na pół etatu, zatrudnionych było tam dwóch
specjalistów geriatrii, jednak mogli oni tylko raz w tygodniu
przyjeżdżać na konsultacje do pacjentów, ponieważ na stałe pracują w
szpitalu w Krakowie. Dlatego chorymi zajmowali się lekarze interniści.
Jedną z zatrudnionych na buskiej geriatrii była wojewódzki konsultant
ds. geriatrii, Alicja Klich-Rączka. Jednak w ostatnim czasie
zrezygnowała z pracy w tym szpitalu. Jak nam powiedziała, nie wyobraża
sobie prowadzenia oddziału „na odległość”, a jest przecież zatrudniona w
krakowskim szpitalu. Jednak jak dodaje, w regionie świętokrzyskim,
potrzebny jest jeden lub nawet dwa oddziały geriatryczne, dlatego ma
nadzieję, że uda się znaleźć lekarza geriatrę, który będzie chciał
pracować w buskiej lecznicy.
25-łóżkowy oddział geriatryczny w szpitalu w Busku-Zdroju otrzymał od
Narodowego Funduszu Zdrowia ponad 2 mln zł na świadczenia medyczne w
zakresie geriatrii. Jeżeli do NFZ wpłynie od dyrekcji szpitala oficjalny
wniosek o zawieszenie tego oddziału, oznaczać to będzie zawieszenie
kontraktu. Póki co, formalny wniosek w tej sprawie jednak do nas nie
dotarł – mówi Beata Szczepanek.
Z dyrektorem szpitala w Busku-Zdroju nie udało się nam skontaktować.
Natomiast w rozmowie telefonicznej pod koniec lutego zapewniał nas, że
mimo braku lekarzy geriatrów, działalność tego oddziału nie jest
zagrożona.
Iwona Murawska