Nawet dwa lata trzeba czekać na wizytę u lekarza ortodonty. Także trudno jest się dostać do ortopedy, zwłaszcza dziecięcego. Jak wyjaśnia rzecznik świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, Beata Szczepanek, problem z dostępnością raczej nie poprawi się w ciągu najbliższych lat, ponieważ brakuje lekarzy tych specjalności.
Natomiast do pół roku muszą czekać pacjenci na wizytę u gastroenterologa, czyli lekarza zajmującego się schorzeniami przewodu pokarmowego i dróg żółciowych. Jak wyjaśnia Beata Szczepanek, pacjenci dużą wagę przywiązują do nazwiska lekarza. Często zdarza się, że pacjent mógłby być przyjęty do lekarza za np. dwa tygodnie, ale woli poczekać dłużej i iść do medyka, którego już zna, albo, u którego leczył się już wcześniej.
Ponadto, jak dodaje Beata Szczepanek, w wielu przypadkach duże kolejki do lekarzy specjalistów, to wynik złej organizacji pracy recepcji.
Iwona Murawska












