Pieniądze na modernizację dwóch pawilonów szpitala dziecięcego przy ulicy Langiewicza oraz wybudowanie nowego budynku, będą pochodzić z funduszy, przeznaczonych na budowę i modernizację dróg, powiedział dziś na naszej antenie marszałek województwa świętokrzyskiego.
Inwestycje w szpitalu dziecięcym w Kielcach mają kosztować około 10- 12 mln zł. Adam Jarubas nie chciał jednak ujawnić, które inwestycje drogowe nie dojdą w tym roku do skutku.
Marszałek zapewnił jednocześnie, że oddział patologii i intensywnej terapii noworodka, który w ubiegłym roku przyniósł milion dwieście tysięcy złotych strat, nie zostanie zlikwidowany.
Adam Jarubas rozmawiał dziś na temat zwiększenia finansowania świadczeń medycznych na tym oddziale, z prezes centrali Narodowego Funduszu Zdrowia- Agnieszką Pachciarz. Efekty rozmów poznamy dopiero za jakiś czas. Marszałek zapowiedział jednak, że niezależnie od decyzji NFZ, oddział pozostanie w strukturach szpitala. Dzięki temu z 97, przewidzianych do zwolnienia, prace utrzyma 19 osób. Restrukturyzacja szpitalika jest konieczna i nieunikniona, ponieważ nie można dopuszczać do tego, aby szpital rocznie przynosił ponad 5 mln zł długu, dodał Adam Jarubas.
Marszałek województwa nie wyklucza, że pieniądze na spłacenie 11 mln długu wymagalnego szpitala dziecięcego w Kielcach, czyli takiego którego termin spłaty już upłynął, szpital pożyczy z budżetu województwa.
Iwona Murawska