Szkoły podstawowe i przedszkola w Wiśniowej oraz Smerdynie, w gminie Staszów będą prowadzone przez osoby fizyczne. Taką decyzję podjęła Rada Miasta, powierzając placówki ich dotychczasowym dyrektorom. Radni głosowali w tej sprawie bez dyskusji. Na obrady nie przyszli mieszkańcy, chociaż wcześniej sygnalizowali m.in. Radiu Kielce swój niepokój, co do planów miasta.
Burmistrz Staszowa – Romuald Garczewski powiedział, że szkoły i przedszkola pozostaną placówkami samorządowymi, tylko ich prowadzenie zostało powierzone osobom fizycznym, co umożliwiają przepisy. Dzieci i rodzice nie odczują zmian, stracą tylko nauczyciele. Po zmianach, w szkołach i przedszkolach nie będzie obowiązywała Karta Nauczyciela, a w związku z tym, zmniejszą się koszty utrzymania. Wynagrodzenie zasadnicze nie zostanie zmienione, ale nie będzie już przywilejów dla pedagogów, zmieni się też pensum.
Burmistrz nie ukrywa, że zmiany wymusza ekonomia. Obecnie, ze względu na małą liczbę dzieci, koszty utrzymania szkół są bardzo wysokie. W Smerdynie i Wiśniowej kształtują się rocznie, na poziomie ok. 15 tysięcy złotych za jedno dziecko. Subwencja oświatowa jest o połowę niższa. Zdarzają się klasy z 5 uczniów.
Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Smerdynie – Marzena Górna nie chciała wypowiadać się o zmianach, stwierdziła, że jest na to za wcześnie. Elżbieta Ciok – dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Wiśniowej dała do zrozumienia, że przejmuje szkołę i przedszkole, bo nie ma innego wyjścia, a chce utrzymać stanowiska pracy. Jej zdaniem, obecnie trudno mówić o tym, ilu nauczycieli zdecyduje się zostać, zapewniła, że uczniowie nie odczują zmian. Przekazanie placówek nastąpi z dniem 1 września.
Grażyna Szlęzak-Wójcik