MVP sezonu w Effectorze: drugi „podstęp” trenera Daszkiewicza Jak wybrać najlepszego zawodnika wygranego dwumeczu z Jastrzębskim Węglem gdy wyróżnić można by właściwie każdego z siatkarzy Effectora. W naszych wyborach na najlepszego siatkarza sezonu sposób znalazł szkoleniowiec kielczan.
– Mam głosować? Dobrze – zgodził się „podejrzanie” szybko trener
Daszkiewicz (zwykle daje się namówić na punktowanie dopiero po ponownym
przejrzeniu statystyk). – Za pierwszy mecz chcę punkt podzielić między
Armando Dangera, który zagrał bardzo równo i skutecznie, Nikiego
Penczewa za pracę na przyjęciu oraz dobry atak mimo słabszego początku
oraz Grześka Kokocińskiego za bloki, skuteczność w ataku i oczywiście
zagrywkę – wylicza szkoleniowiec.
I szybko dodał: – A za poniedziałek Michała Kozłowskiego, który zagrał
dwa najlepsze mecze w sezonie. Do tego Roberta Milczarka, który też miał
oba bardzo dobre spotkania, a szczególnie w przyjęciu, zagrywce i bloku
udany ten drugi oraz Miłosza Zniszczoła. On też trzymał wysoki poziom w
obu pojedynkach w każdym elemencie – ataku, bloku i zagrywce, notując
nawet asa. No i jeszcze Bartek Sufa, który mimo, że był pod mocnym obstrzałem
rywala stanął szczególnie w drugim pojedynku na wysokości zadania
[zaokrągliliśmy te ćwiartki w punktacji do 0,3 – przyp. red.]. Sprytnie?
– zapytał na koniec z uśmiechem. W ten sposób bowiem trener Daszkiewicz
nagrodził… cały podstawowy skład dwukrotnych pogromców faworyzowanego
Jastrzębskiego Węgla. Podobny fortel zastosował już raz po meczu 4. kolejki w Olsztynie kiedy
to mimo namów do zdecydowanych wyborów nagrodził cały zespół po 0,1
punktu.
Dziennikarze głosujący w składzie Jakub Rożek z Radia Kielce, Kamil
Markiewicz z Echa Dnia, Michał Jamorski z Effector Media Team, Karol
Macek z Radia Planeta (tylko drugi pojedynek) oraz Adam Gołąb z Gazety
Wyborczej właściwie jednomyślni (staramy się też wybierać jednego
bohatera spotkania).
– Uznaliśmy, że nie mogą się nie znaleźć wśród uhonorowanych za te wygrane
dwaj gracze – atakujący Armando Danger za pierwszy pojedynek i
rozgrywający Michał Kozłowski za drugi.
– Rozdzielając punkty po takich spotkaniach można jedynie żałować, że są
one zaledwie dwa. Każdy z naszych siatkarzy, pokazał, że jest puzzlem,
bez którego cała układanka nie wyglądałaby tak jak wygląda – zaznaczyli
przedstawiciele Klubu Kibica. Ale nie poszli śladem trenera i nie
nagrodzili wszystkich. – Za pierwszy mecz po 0,5 punktu dla Armando
Dangera i Grześka Kokocińskiego, a za drugi dla Roberta Milczarka i
Michała Kozłowskiego – zagłosowali.
Miejmy nadzieję, że kolejne trudne wybory po meczu nr 5 z Jastrzębskim
Węglem. Ten odbędzie się ostatecznie w niedzielę o godz. 19, a
transmisję z niego przeprowadzi Polsat Sport.
Punktacja MVP sezonu w Effectorze:
11,4 punktu – Miłosz Zniszczoł;
9,3 – Nikolaj Penczew;
8,4 – Robert Milczarek;
8,1 – Adrian Staszewski;
7,4 – Armando Danger;
6,4 – Grzegorz Kokociński;
4,9 – Michał Kozłowski;
3 – Bartosz Sufa,
2,6 – Tomasz Józefacki;
2 – Piotr Orczyk;
1,6 – Grzegorz Pająk;
1 – Sebastian Warda.
Adam Gołąb – Gazeta Wyborcza