Radni Samborca przegłosowali uchwały o podwyżce swoich diet i wynagrodzenia wójta. Jednocześnie anulowali uchwały w tych sprawach z grudnia ubiegłego roku. Zobowiązała ich do tego wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba wskazując na uchybienia formalne dotyczące trybu zwołania grudniowej sesji. Prawnicy Urzędu Wojewódzkiego nie mieli natomiast zastrzeżeń co do treści uchwał.
Wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba
Podczas sesji nie obyło się bez burzliwej dyskusji na temat zakwestionowanej sesji oraz podwyżek.
Wiceprzewodniczący Rady Stanisław Kiliański udowadniał, że sesja w grudniu zwołana była prawidłowo i każdy kto chciał, mógł w niej uczestniczyć. Z kolei przewodniczący Mieczysław Piątek przyznał, że były pewne uchybienia, które bierze na siebie i które zgodnie z sugestią wojewody należało poprawić.
Grudniową sesją zainteresował wojewodę radny Stanisław Baska, który wypunktował niedociągnięcia, m.in. to że sposób poinformowania o sesji był niewłaściwy, że radnym nie dostarczono na czas porządku obrad i kilku z nich nie wzięło w niej udziału.
Zdaniem radnego podwyżki w obecnej sytuacji są niestosowne, ponieważ mieszkańcy odczuwają skutki kryzysu, a aktywność radnych wcale się nie zwiększa i nie ma potrzeby nagradzać ich wyższymi dietami. Tej opinii nie podziela przewodniczący Piątek, który przypomniał, że diety nie były podnoszone od 4 lat, a wójt na swoim stanowisku miał najniższe wynagrodzenie w powiecie sandomierskim.
Po podwyżce, pensja wójta wynosi 9 tysiące 310 zł brutto, natomiast diety radnych podniesiono o około 200 zł. Nowe stawki wypłacone zostaną z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku.
Grażyna Szlęzak-Wójcik