Przedstawiciele norweskiej firmy, która zamierza uruchomić zakład w Kielcach oglądali dziś działkę na Pakoszu, na której miałaby powstać fabryka. Norwegowie dokonali analizy możliwości technicznych, wybudowania tam obiektu przemysłowego o powierzchni 10 tysięcy metrów kwadratowych- poinformował dyrektor Kieleckiego Parku Technologicznego Szymon Mazurkiewicz.
Wszystko wskazuje na to, że nieruchomość satysfakcjonuje inwestora i spełnia wszystkie wymagania techniczne.
Park zlecił opracowanie szczegółowej koncepcji zagospodarowania tego terenu i przygotowuje wniosek o wydanie warunków zabudowy oraz decyzji środowiskowej. Rozmawiano również o możliwości zagospodarowania terenów przyległych, ponieważ w związku z realizacją inwestycji, w Kielcach powinny pojawić się kolejne firmy zainteresowane współpracą z Norwegami.
Szymon Mazurkiewicz dodał, że przy realizacji podobnego projektu w Pruszkowie, pojawiło się ponad 100 przedsiębiorstw, współpracujących z Norwegami. Ostateczna decyzja, co do lokalizacji inwestycji w Kielcach, zapadnie 8 marca. Norweska firma, oprócz Kielc rozważa jeszcze jedną lokalizację w naszym kraju. Dyrektor parku liczy jednak, że nasza oferta okaże się lepsza.
Szymon Mazurkiewicz poinformował również, że czeka na kopię uchwały Rady Miasta, o poszerzeniu Specjalnej Strefy Ekonomicznej o nieruchomości przy ulicach Olszewskiego i Pakosz. Dokument zostanie dołączony do wniosku o rozszerzenie strefy i w poniedziałek przesłany do Ministra Gospodarki. Resort ma osiem tygodni na wydanie decyzji. Zdaniem dyrektora KPT, nie powinno być problemu z jej uzyskaniem
Norweski inwestor z branży motoryzacyjnej może rozpocząć działalność w Kielcach w grudniu bieżącego roku. Firma stworzy 500 miejsc pracy.
Robert Szumielewicz












