Grupa mieszkańców Pierzchnicy zakłada spółdzielnię socjalną, która zajmie się segregowaniem wytwarzanych w gminie odpadów. 5 osób wydzierżawiło w Chmielniku halę, w której będzie się mieściła linia do sortowania surowców.
Prezes spółdzielni „Eko Przyszłość”- Elżbieta Dobrosielska wyjaśnia, że pracownicy zapoznali się już zasadami działania takiego zakładu i odwiedzili podobne miejsce pod Kielcami. Spółdzielnia chce uczynić ze sprzedaży surowców źródło utrzymania.
Wójt Stanisław Strąk zobowiązał twórców spółdzielni, do przeprowadzenia we wszystkich gospodarstwach, krótkich szkoleń, podczas których wyjaśnią mieszkańcom, jak prawidłowo dzielić śmieci. Jego zdaniem, to dobry moment na powstanie takiej inwestycji, ponieważ gmina musi rozwiązać problem gospodarki odpadami komunalnymi. Samorząd chciałby, żeby współczynnik segregacji śmieci był jak największy, wyjaśnia Stanisław Strąk. Sukcesem będzie, jeśli w najbliższych latach uda się doprowadzić do sytuacji, w której 40 procent odpadów będzie posegregowane.
W gminie Pierzchnica stawki za odbiór śmieci będą naliczane od gospodarstwa, a nie jak w większości miejsc, od mieszkańca. Dwuosobowa rodzina zapłaci 12 złotych miesięcznie, a większa 24 złote za śmieci posegregowane. Za nieposegregowane odpady stawki będą dwa razy większe.
Współpracę ze spółdzielnią zamierza też nawiązać również gmina Chmielnik.
Paweł Klepka