Władze Kielc zamierzają zamontować na ulicy Warszawskiej videorejestratory, które będą fotografować kierowców przejeżdżających skrzyżowanie na czerwonym świetle. Ma to wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa. Po trzymiesięcznych badaniach prowadzonych na najbardziej ruchliwych ulicach miasta okazało się, że najwięcej przypadków łamania tego przepisu miało miejsce na ulicy Warszawskiej.
Miasto zamierza przeznaczyć na ten cel 280 tysięcy złotych, z czego 130 tysięcy ma być przekazane na zmiany w obecnym systemie fotoradarów, a 150 tysięcy na zakup nowych urządzeń. Pozycja taka znalazła się w zmianach do budżetu miasta, które będą głosowane na czwartkowej sesji. Pomysł wywołał gorącą dyskusję podczas obrad komisji budżetu i finansów. Ostatecznie jednak projekt uchwały został pozytywnie zaopiniowany.
Radny Mariusz Goraj jest zdecydowanie przeciwny wydawaniu pieniędzy na kolejne fotoradary. Jego zdaniem w Polsce mamy do czynienia z histerią związaną z fotoradarami. W żadnym innym kraju nie takiego ich zagęszczenia, dlatego będzie przekonywał prezydenta Wojciecha Lubawskiego, aby w ramach autopoprawki wycofał ten punkt z projektu uchwały dotyczącej zmian w tegorocznym budżecie.
Z kolei Katarzyna Zapała nie wypowiedziała się jednoznacznie w tej sprawie, chociaż uważa, że poprawa bezpieczeństwa na drogach jest bardzo ważna. Oczekuje na dokładne badania i wskazania skuteczności tych urządzeń. Szczegółowe informacje dotyczące nowych fotoradarów radni mają otrzymać na czwartkowej sesji. Wówczas okaże się czy pomysł władz miasta zyska akceptację radnych.
Robert Szumielewicz