Brak rozstrzygnięć dotyczących przyszłości spółki Lotnisko Kielce. Zgromadzenie wspólników nie podjęło żadnych istotnych decyzji. Nie wiadomo również, co dalej ze złożonymi przez prezesa spółki Roberta Erdowskiego oraz członków Rady Nadzorczej rezygnacjami z pełnionych funkcji.
Większościowemu wspólnikowi, którym jest samorząd województwa świętokrzyskiego, nie udało się również namówić żadnego z członków Rady Nadzorczej do tymczasowego pełnienia obowiązków prezesa spółki Lotnisko Kielce. Jej przewodniczący, Eugeniusz Fornalski powiedział, że jego zdaniem decydujący wpływ na to, miały rozbieżności pomiędzy interesami poszczególnych wspólników.
Zgromadzenie wspólników podejmie decyzje dotyczące przyszłości spółki prawdopodobnie w połowie lutego. W czwartek nie mogły zostać podjęte, bo jak tłumaczy członek zarządu województwa świętokrzyskiego Jan Maćkowiak, nie zostały przygotowane niezbędne uchwały. Tym samym podjęcie decyzji o likwidacji spółki nie było możliwe.
Jan Maćkowiak jest przekonany, że niezależnie od tego, czy spółka Lotnisko Kielce zostanie zlikwidowana, czy też zostanie ogłoszona jej upadłość w jej miejsce powołany zostanie nowy podmiot, w którym samorząd województwa prawdopodobnie będzie jedynym właścicielem. Obecnie posiada 70 procent udziałów w spółce. Mniejszościowe udziały posiadają gmina Masłów, Starostwo Powiatowe w Kielcach i Aeroklub Kielecki.
Jan Maćkowiak dodaje, że zarząd województwa będzie starał się w kolejnej perspektywie finansowania o środki unijne na dostosowanie lotniska w Masłowie do funkcji regionalnego portu lotniczego.
Robert Felczak