Rekordowa liczba – 400 osób uczestniczy w 20. Jubileuszowym Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych 1863 roku z Suchedniowa do Bodzentyna. Zainicjował go przed 20 laty Tadeusz Woś ze Związku Strzeleckiego „Strzelec”- przypomniał jego syn, komendant marszu, Daniel Woś.Podczas uroczystości w Suchedniowie odsłonięto tablicę, poświęconą 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Przypomniano, że zimą 1863 roku z Suchedniowa w kierunku Bodzentyna wyruszył polski oddział powstańców, zaopatrzonych w broń palną i kosy, wykonane w Zakładach Suchedniowskich. Jego celem było zdobycie Garnizonu Rosyjskiego w Bodzentynie, ale plan się nie powiódł. Tomasz Dyzma ze Związku Piłsudczyków w Lublinie, który przyjechał do Suchedniowa po raz trzeci, podkreślił, że jest tu po to, aby oddać cześć bohaterskim powstańcom.
Najstarszy uczestnik marszu ma 80 lat, najmłodszy – 14. Kilkustopniowy mróz nie jest straszny strzelcom. W ubiegłym roku podczas marszu słupki rtęci sięgały aż minus 20 stopni – przypomniał komendant Daniel Woś i dodał, że dzięki zimowej aurze można maszerując, podziwiać piękno Gór Świętokrzyskich.
Uczestnicy marszu doszli w sobotę do Bodzentyna. Przy Organistówce odsłonięta została rocznicowa tablica. Zaprezentowała się także Grupa Rekonstrukcji Historycznych z Buska Zdroju – jedyna taka formacja, istniejąca w Polsce.
XX Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych zakończy się w niedzielę w Wąchocku. Stanie tam pomnik jednego z dowódców powstania, generała Mariana Langiewicza. Organizatorami marszu są: Związek Strzelecki „Strzelec” oraz samorządy Szydłowca, Suchedniowa, Wąchocka i Bodzentyna.
Ewa Okońska