Szef zakładowej „Solidarności” w kieleckiej „Premie”- Robert Kułaga dostał naganę, a wkrótce prawdopodobnie straci pracę. Dodatkowo, pięciu członków związku zostało ukaranych upomnieniami. Prezes Centrum Produkcyjnego Pneumatyki- Grzegorz Wysocki, zgodnie z kodeksem pracy, poinformował związki zawodowe o zamiarze zwolnienia Roberta Kułagi.
Wyjaśnia, że powodem takiej decyzji jest rażące naruszenie obowiązków pracowniczych. Chodzi także o nie wykonywanie poleceń, utratę zaufania do pracownika oraz lekceważący stosunek podwładnego do pracodawcy.
Kilka dni temu, Robert Kułaga otrzymał naganę za samowolne opuszczenie miejsca pracy. Wraz z nim upomnianych zostało pięciu innych związkowców. Według nich, jest to kara za udział w negocjacjach z potencjalnym inwestorem, które dotyczyły pakietu socjalnego dla załogi prywatyzowanej spółki.
Robert Kułaga nie chce komentować zagrożenia utratą pracy. Zarzuty stawiane mu przez prezesa spółki, uważa za bezpodstawne. Jego zdaniem „są one wyssane z palca”. Szef „Solidarności” zapewnia, że wykonuje polecenia i zadania powierzone mu przez pracodawcę. Dodaje, że ma na to dowody. Jednocześnie zapowiada, że w przypadku otrzymania wypowiedzenia skieruje sprawę do sądu pracy.
Robert Kułaga jest kierownikiem produkcji w zakładzie. Funkcje tę powierzył mu, w połowie ubiegłego roku prezes Grzegorz Wysocki. „Robert Kułaga doskonale zna firmę, ma autorytet wśród załogi, a ponadto jest fachowcem”- mówił wówczas o swojej decyzji szef „Premy”.
Jak informowaliśmy, zakupem Centrum Produkcyjnego Pneumatyki poważnie zainteresowane jest konsorcjum spółek „Effector” i „Effect Glass”. Potencjalny inwestor zawarł już z pracownikami porozumienie w sprawie pakietu socjalnego. Jest też bardzo bliski osiągnięcia porozumienia z Ministerstwem Skarbu Państwa. Wczoraj, resort po raz kolejny wydłużył wyłączność negocjacyjną w sprawie prywatyzacji. Przewidywany termin zakończenia rozmów to 6 lutego.
Robert Felczak
fot. solidarnosc.org.pl












