Piłkarki ręczne KSS Kielce pożegnały się z rozgrywkami o Puchar Polski. W środę w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym zremisowały we własnej hali z Ruchem Chorzów 29:29 (15:13). W pierwszym ćwierćfinale w Chorzowie Ruch wygrał 33:24 i to ta drużyna zagra w Final Four Pucharu Polski.
Początek meczu świetny dla podopiecznych Pawła Tetelewskiego – po pięciu minutach prowadzą 4:0 i… przestają grać. W ciągu następnych 15 minut rzucają tylko 2 bramki, a rywalki 9 i Ruch wychodzi na prowadzenie 9:6. KSS mozolnie odrabia straty i na przerwę gospodynie schodzą z dwubramkową zaliczką , prowadząc 15:13. Druga połowa zacięta i wyrównana. W 38 min. Ruch prowadzi 19:17, a w 43 min. KSS 22:19. Jednak słaba skuteczność kielczanek pozwala drużynie ze Śląska zniwelować straty i mecz kończy się remisem 29:29, który nie krzywdzi żadnej z drużyn.
Najskuteczniejsza w kieleckim zespole była autorka 10 bramek Kamila Skrzyniarz.
W drużynie gości świetną skutecznością popisała się skrzydłowa Monika Migała, która również zdobyła 10 bramek.
W najbliższą sobotę KSS Kielce w 15 kolejce PGNiG
Superligi zmierzy się na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Kielczanki
zapowiadają przerwanie fatalnej passy czterech porażek z rzędu, a sytuacja jest
ku temu bardzo sprzyjająca, ponieważ Piotrcovia to ostatnia drużyna w tabeli,
która wygrała w tym sezonie zaledwie dwa spotkania.
Jakub Rożek jakub.rozek@radio.kielce.pl










