26 przypadków mobbingu, czyli uporczywego i długotrwałego nękania pracowników, odnotowała w ubiegłym roku w naszym regionie Państwowa Inspekcja Pracy.
Zastraszanie pracowników, ich ośmieszanie i izolowanie z zespołu może prowadzić do naruszenia godności, problemów zdrowotnych a nawet depresji. Jak jednak informuje rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach, Barbara Kaszycka, granica pomiędzy egzekwowaniem pracy, a nękaniem jest bardzo płynna.
Organem, który orzeka w takich sytuacjach jest Sąd Pracy, a obowiązek udowodnienia uporczywego nękania leży po stronie pracownika. Pojęcie mobbingu pojawiło się w naszym prawodawstwie 9 lat temu, z chwilą wejścia Polski do Unii Europejskiej. Od tego momentu, zdaniem Barbary Kaszyckiej, znacznie wzrosła świadomość pracowników, którzy coraz częściej walczą o swoje prawa przed sądem. Najczęściej do mobbingu dochodzi z firmach ze złą organizacją pracy, gdzie pracownicy obciążeni są dużą ilością zadań.
Marcin Przemirski