Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie jest bliskie zawarcia porozumienia ze spadkobiercami Mariana Walentynowicza- autora wizerunku Koziołka Matołka. Kością niezgody między stronami były sprzedawane przez placówkę maskotki, przedstawiające słynnego Koziołka.
17 stycznia, ma dojść do spotkania spadkobierców Mariana Walentynowicza oraz prawników, z dyrektor Europejskiego Centrum Bajki- Karoliną Kępczyk, która ma przedstawić swoje propozycje, dotyczące wykorzystania koziołka przez placówkę. „Moją intencją jest uregulowanie tej sytuacji, by określić jakie prawa i obowiązki będzie miało centrum, a jakie spadkobiercy. Oni mają prawa i to szanuję. Ze swojej strony deklaruję chęć podpisania wieloletniej umowy”- powiedziała Karolina Kepczyk.
Do tej pory, kilkukrotnie doszło do sporów, pomiędzy Europejskim Centrum Bajki, a spadkobiercami twórcy Koziołka Matołka. Chodziło o podział pieniędzy, pochodzących ze sprzedaży pluszowych maskotek- przyznał Wojciech Walentynowicz, jeden z sukcesorów. „Z naszej strony, cały czas jest chęć i wola porozumienia, ale pani dyrektor ECB sprawę przedłuża. Nie mogliśmy się doprosić okazania rachunków za maskotki i nic nie otrzymaliśmy z ich sprzedaży, a taki stan trwa od roku”- powiedział Wojciech Walentynowicz.
Prawa do wizerunku postaci m.in. Koziołka Matołka i Małpki Fiki Miki ma obecnie osiem osób. Przysługiwać im będą jeszcze przez 15 lat.
Krzysztof Żołądek