Długie kolejki ustawiają się przez Miejskim Urzędem Pracy w Kielcach. Na początku roku, w pośredniaku rejestruje się więcej osób, niż w pozostałych okresach. Pierwsi interesanci przychodzą do urzędu, jeszcze przed otwarciem.
Mimo to, nie zawsze zdążają z załatwieniem formalności w ciągu jednego dnia. W rozmowie z naszym reporterem, większość podkreślała, że nie mają wyjścia i muszą czekać w kolejce.
Zastępca dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy- Włodzimierz Korona przyznaje, że zwiększyła się liczba osób, które chcą zarejestrować się w pośredniaku. Zapewnia, że urzędnicy pracują na sto procent możliwości i dziennie zapisują około 100 osób. Więcej nie są wstanie obsłużyć.
Wzrost liczby interesantów, to w większości wypadków efekt kończących się w grudniu okresowych umów o pracę. Włodzimierz Korona przewiduje, że za kilka dni sytuacja wróci do normy.
Liczba bezrobotnych, zarejestrowanych w MUP nie powinna przekroczyć 12 tysięcy. To więcej, niż w ubiegłym roku. Stopa bezrobocia w Kielcach przekroczy nieznacznie 11 procent.
Paweł Klepka