W środę, 9 stycznia upływa termin wpłacenia wadium w przetargu na sprzedaż kieleckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Cena wywoławcza za będącą w likwidacji spółkę wynosi 11 milionów 793 tysiące złotych. Wadium ustalono na 1 milion 800 tysięcy złotych.
Tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, firmy zainteresowane zakupem PKS Kielce mają obawy związane z przystąpieniem do przetargu. Wynikają one z tego, że rachunek bankowy, na który trzeba wpłacić wadium jest zajęty przez komornika prowadzącego egzekucję wobec PKS Kielce. Jeden z potencjalnych, chcących zachować anonimowość inwestorów obawia się, że uczestnictwo w przetargu trochę przypomina grę w ruletkę, w której trzeba zaryzykować znaczną kwotę.
Likwidator PKS Kielce Marek Wołoch przekonuje jednak, że zgodnie z prawem wadium wpłacone przez potencjalnego nabywcę nie podlega zajęciom komorniczym. Zapewnia, że pieniądze do czasu podpisania umowy sprzedaży nie będą mogły zostać zajęte przez komornika, ponieważ nie będą własnością PKS Kielce. Marek Wołoch przyznaje jednak, że rachunek bankowy, na który należy wpłacić pieniądze, aby móc przystąpić do przetargu jest zajęty przez komornika.
Obawy potencjalnych inwestorów przed przystąpieniem do przetargu dotyczą również kwestii stanu prawnego 21 działek o powierzchni ponad trzech hektarów, na których znajdują się nieruchomości PKS.
Potencjalnych nabywców tej spółki niepokoi także ryzyko związane z teoretycznie możliwymi roszczeniami reprywatyzacyjnymi bądź też nieprawidłowościami czy też niedopatrzeniami w zakresie procedur administracyjnych. Marek Wołoch przekonuje jednak, że wszystkie działki, które wiążą się z ogłoszonym przetargiem mają uregulowany stan prawny. Likwidator PKS Kielce zapewnia, że z tego powodu chętni do zakupu przedsiębiorstwa nie powinni obawiać się uczestnictwa w przetargu.
PKS Kielce jest w stanie likwidacji od listopada 2010 roku. Spółka jest obecnie zadłużona na około 8 milionów złotych. Ponadto musi zwrócić 2 miliony złotych zaliczki, jaką wpłacił inwestor, który za 19 milionów złotych był gotów kupić dworzec. Transakcja nie doszła jednak do skutku, bo pojawiły się problemy z uregulowaniem spraw własnościowych. Teraz – według Marka Wołocha – sprawy te zostały uregulowane.
Przetarg ustny dotyczący sprzedaży kieleckiego PKS odbędzie się w najbliższy czwartek (10 stycznia). Spółkę wyceniono na prawie 12 milionów złotych. To cena wywoławcza za budynek dworca wraz z innymi nieruchomościami, 35 pojazdów w tym 32 autobusy, prawa dotyczące działalności komercyjnej spółki wraz z jej nazwą, a ponadto zezwolenia na wykonywanie przewozów wraz z rozkładami jazdy oraz umowy na korzystanie przez kielecki PKS z innych dworców na terenie kraju.
Likwidator zapewnia, że pieniądze uzyskane z ewentualnej sprzedaży wystarczą na spłatę wierzytelności, m.in. zwrot zaliczki słowackiemu inwestorowi oraz na zakończenie procesu likwidacji kieleckiego PKS.
Robert Felczak