W tym tygodniu okaże się, ile będą kosztowały odwierty i badania geologiczne, jakie należy zrobić w skarpie, która osunęła się w Ostrowcu. Pozwolą one nie tylko na odpowiedź, dlaczego doszło do erozji nasypu, ale wskażą także prace które należy podjąć aby zabezpieczyć go przed kolejnymi osunięciami.
Do starostwa zgłosiła się specjalistyczna firma geologiczna, która zadeklarowała chęć przebadania osuwiska pomiędzy ulicami Polną a Mickiewicza. Jak mówi starosta Zdzisław Kałamaga, jutro ma zostać przedstawiony kosztorys oraz zakres i metody badań, jakie mogą być wykonane na terenie całego wzgórza, a nie tylko skarpy.
Poszerzony obszar badań ma odpowiedzieć na pytanie czy zagrożone są bloki stojące na szczycie skarpy i te postawione u jej podnóża. W tym tygodniu starosta i prezydent Ostrowca mają rozmawiać w Ministerstwie Administracji na temat ewentualnej pomocy finansowej, o jaką samorządy mogłyby się ubiegać w związku z katastrofą.
Teresa Czajkowska